Siema!
Dzisiejszy post miał być podsumowaniem wczorajszego Biegu Policz Się Z Cukrzycą w Otwocku, ale po tych smutnych wieściach doszłam do wniosku, że muszę napisać coś więcej, także dziś pół biegowo, pół refleksyjnie...
Zacznijmy od tej pozytywnej części - biegu. Na początku miałam biec w Warszawie, ale po pierwsze nie zdążyłam się w planie zapisać, a dodatkowo (chciałam biec dla samego faktu, oczywiście dając coś do puszki i z obowiązkowym serduszkiem) złapałam niedzielnego "lenia". Stwierdziłam, że zamiast tracić ponad godzinę na dojazd w dwie strony mogę się w końcu lokalnie przebiec w Otwocku - 3 km, mało, ale przynajmniej gest jest. Nie za szybko (ok. 5:50 min./km), ale styczeń taki będzie - mało treningów stricte biegowych, bo skupiam się też na ogólnorozwojowym - zaczynam ćwiczyć plus mam już za sobą jeden dość intensywny wyjazd narcarski (i nie tylko narciarski, bo zakwasy miałam głównie po skuterach śnieżnych...), a czekają mnie jeszcze 1 lub 2 - obóz (?) i Włochy :) Generalnie bieg dosyć fajny. Cieszę się, że lokalnie pojawia się coraz więcej takich imprez :) Co do organizacji to mogę się tylko przyczepić, że trasa nie była dobrze oznakowana, ale to wskazówka na przyszły rok.
***
27. Finał WOSP oceniam na pozytywnie - tak napisałabym jeszcze wczoraj, kiedy wracając z biegu, nie byłam świadoma tego, co pokazywali w TV.
Dzisiaj rano jeszcze myślałam, że wszystko będzie dobrze, ale ostatnie informacje mną dosłownie wstrząsnęły. Zacznę od tego, że mam 16 lat i niespecjalnie interesuje się polityką, to raczej zrozumiałe. Jednak wierzę, że niezależnie od poglądów politycznych, nie powinno być żadnych podziałów. WOSP zawsze uważałam i nadal uważam za super pozytywną akcję. To zawsze jest jedna niedziela w roku z pozytywnymi ludźmi, pozytywnym Jurkiem Owsiakiem na czele oraz mnóstwem pozytywnej energii. Super akcja i szczytny cel. Sama kilka razy byłam wolontariuszką. Jurek Owsiak zawsze nakręcał akcję, nagłaśniał i był nierozerwalnie z nią związany.
***
13.01.2019 miał inaczej wyglądać. Normalnie nie wiem co napisać. Cholernie niesprawiedliwe. Chory psychicznie człowiek wbiega na scenę i w zaledwie kilka chwil nożem zabija na oczach wszystkich widzów Wielkiej Orkiestry prezydenta Pawła Adamowicza. Brak słów, wielka tragedia [*]
Panie Jurku, nie możemy dać wygrać złu. Nie poddawaj się przez jednego człowieka, nas, wspierających Cię, są miliony! Dajesz super przykład, serce, miłość... Nie kończ tego po 27 latach! Stać nas na dużo więcej <3 #muremzaowsiakiem
Julia
Dzisiejszy post miał być podsumowaniem wczorajszego Biegu Policz Się Z Cukrzycą w Otwocku, ale po tych smutnych wieściach doszłam do wniosku, że muszę napisać coś więcej, także dziś pół biegowo, pół refleksyjnie...
Zacznijmy od tej pozytywnej części - biegu. Na początku miałam biec w Warszawie, ale po pierwsze nie zdążyłam się w planie zapisać, a dodatkowo (chciałam biec dla samego faktu, oczywiście dając coś do puszki i z obowiązkowym serduszkiem) złapałam niedzielnego "lenia". Stwierdziłam, że zamiast tracić ponad godzinę na dojazd w dwie strony mogę się w końcu lokalnie przebiec w Otwocku - 3 km, mało, ale przynajmniej gest jest. Nie za szybko (ok. 5:50 min./km), ale styczeń taki będzie - mało treningów stricte biegowych, bo skupiam się też na ogólnorozwojowym - zaczynam ćwiczyć plus mam już za sobą jeden dość intensywny wyjazd narcarski (i nie tylko narciarski, bo zakwasy miałam głównie po skuterach śnieżnych...), a czekają mnie jeszcze 1 lub 2 - obóz (?) i Włochy :) Generalnie bieg dosyć fajny. Cieszę się, że lokalnie pojawia się coraz więcej takich imprez :) Co do organizacji to mogę się tylko przyczepić, że trasa nie była dobrze oznakowana, ale to wskazówka na przyszły rok.
***
27. Finał WOSP oceniam na pozytywnie - tak napisałabym jeszcze wczoraj, kiedy wracając z biegu, nie byłam świadoma tego, co pokazywali w TV.
Dzisiaj rano jeszcze myślałam, że wszystko będzie dobrze, ale ostatnie informacje mną dosłownie wstrząsnęły. Zacznę od tego, że mam 16 lat i niespecjalnie interesuje się polityką, to raczej zrozumiałe. Jednak wierzę, że niezależnie od poglądów politycznych, nie powinno być żadnych podziałów. WOSP zawsze uważałam i nadal uważam za super pozytywną akcję. To zawsze jest jedna niedziela w roku z pozytywnymi ludźmi, pozytywnym Jurkiem Owsiakiem na czele oraz mnóstwem pozytywnej energii. Super akcja i szczytny cel. Sama kilka razy byłam wolontariuszką. Jurek Owsiak zawsze nakręcał akcję, nagłaśniał i był nierozerwalnie z nią związany.
***
13.01.2019 miał inaczej wyglądać. Normalnie nie wiem co napisać. Cholernie niesprawiedliwe. Chory psychicznie człowiek wbiega na scenę i w zaledwie kilka chwil nożem zabija na oczach wszystkich widzów Wielkiej Orkiestry prezydenta Pawła Adamowicza. Brak słów, wielka tragedia [*]
Panie Jurku, nie możemy dać wygrać złu. Nie poddawaj się przez jednego człowieka, nas, wspierających Cię, są miliony! Dajesz super przykład, serce, miłość... Nie kończ tego po 27 latach! Stać nas na dużo więcej <3 #muremzaowsiakiem
Julia
Komentarze
Prześlij komentarz